Wyjazd
na narty
do Alpe di
Siusi
Rzesze
turystów uważają Południowy Tyrol za jeden z najpiękniejszych
regionów Europy. Uwielbiają go amatorzy białego szaleństwa,
szczególnie rodziny z dziećmi, które przyjeżdżają z różnych
zakątków świata, żeby spędzić urlop w Dolomitach. Sporym
powodzeniem w tej grupie cieszy się Alpe di Siusi (Seiser Alm),
czyli stacja idealna na naukę szusowania. Wielokrotnie nagradzano ją
wyróżnieniami przewodnika ADAC za udogodnienia oraz programy dla
najmłodszych.
Alpe
di Siusi narty i
nie tylko
Seiser
Alm to największy wysokogórski płaskowyż naszego kontynentu,
nazywany przez niektórych największą narciarską łąką Europy.
Rozciąga się między wysokościami 1680 a 2350 m n.p.m. i daje
szerokie pole manewru narciarzom rekreacyjnym oraz carvingowym.
Głównymi atutami „łąki” są łatwe trasy pozbawione drzew, a
także doskonałe nasłonecznienie – mało który region może się
poszczycić liczbą aż 250 bezchmurnych dni w roku.
Pomimo słońca, nie ma obaw, że zabraknie śniegu. Większość terenów jest objęta systemem sztucznego naśnieżania, więc armatki zapewnią zjeżdżającym rewelacyjne warunki do jazdy. Dzięki nim sezon trwa od grudnia aż do kwietnia.
Czytaj więcej
Urlopowicze
chętnie odwiedzają stację również z powodu pięknych widoków.
Hala leży u podnóża imponujących masywów Punta dOro, Sasso
Piato i Sasso Lungo, przy słynnej Val Gardena. Główne miejscowości
w okolicy to Siusi (Seis), Fie allo Scilliar oraz Castelrotto
(Kastelruth). Zapewniają turystom zaplecze noclegowe i
gastronomiczne, ale też wiele innych atrakcji.
Seiser Alm w liczbach
Łącznie Seiser Alm oferuje 175 km tras narciarskich, w tym ok. 65 km biegowych. Dodatkowo fani jazdy na nartach mogą sprawdzić swoje umiejętności na zboczach Val Gardena i szlakach karuzeli Sella Ronda.
Jakie
trasy czekają na narciarzy?
-
niebieskie (18%),
-
czerwone (78%),
-
czarne (4%).
Ile
wyciągów obsługuje ośrodek?
-
43 wyciągi krzesełkowe,
-
12 wyciągów gondolowych,
-
23 wyciągi orczykowe.
Miłośnicy
adrenaliny nie znajdą tu licznych wyzwań, co nie znaczy, że nie ma
ich wcale. Wystarczy wjechać gondolą „Seis Seiser Alm” do
Compatsch, żeby ujrzeć najtrudniejszą w regionie czarną trasę z
Puflatsch. Ci, którym niestraszne ryzyko, mogą zmierzyć się z
jedną z najsłynniejszych tras świata – Saslong w Val Gardena.
Dotrą do niej bez ściągania nart, z pomocą kolejki linowej „St.
Ulrich Seiser Alm”.
Rodzinny
wyjazd na narty
Jak
już wspominaliśmy, mało który ośrodek nadaje się na zimowe
wakacje dla rodzin z dziećmi tak bardzo jak Alpe
di Siusi Narty
zakładają tu już kilkulatki. Ponad 20 wyciągów obniżono do
odpowiednich rozmiarów, aby umożliwić najmłodszym bezpieczne i
wygodne korzystanie. Maluchy mają do dyspozycji tory saneczkowe oraz
funparki z kolejkami, magicznymi dywanami czy dmuchanym zamkiem. Na
pilnych uczniów czekają instruktorzy w przedszkolach lub szkółkach
narciarskich. Obsługa jest włosko- i niemieckojęzyczna, istnieje
też możliwość skorzystania z usług szkółki z zespołem
posługującym się językiem polskim.
Specjalnie
dla małych gości przygotowano Snowpark King Laurin z ciekawymi
torami przeszkód. Znajdziemy tam najdłuższe rampy i wyskocznie,
idealne dla wszystkich miłośników akrobacji na śniegu. Jego
aranżacja urzekła już wielu przyjezdnych, dlatego uznaje się go
za najlepszy snowpark w całej Europie.
Aktywny
wypoczynek w Południowym Tyrolu
Każdy,
kto kocha aktywny wypoczynek, będzie zachwycony, gdy przyjedzie do
Południowego Tyrolu. Wystarczy zaopatrzyć się w jeden karnet, żeby
uzyskać dostęp do ponad 1200 km tras zjazdowych. Większa część
ośrodków w tym regionie należy do największej na świecie
karuzeli narciarskiej – Dolomiti Superski. Oprócz tego sporo z
nich wchodzi też w skład Ortler Skiarena.
Jak
widać, można ograniczyć się do zboczy Alpe di Siusi i po zdjęciu
nart relaksować się na nasłonecznionych stokach albo poznać inne
trasy. Bez względu na to, jak długi byłby nasz pobyt, z pewnością
zabraknie czasu, żeby przetestować wszystkie zjazdy. A to oznacza
tylko jedno – trzeba wrócić w przyszłym roku oraz spędzić tu
kolejny fantastyczny urlop!